Siostro moja jedyna ( tak myślę... )- przetrwam jakoś ten styczeń i się zobaczymy.
To że się nie odzywam, nie znaczy że nie myślę o Tobie !
Do tego wszystkiego muszę jeszcze zacząć sprawnie i świadomie posługiwać się tym sprzętem. Poza tym jakoś tak przewartościowuje mi się myślenie o CZŁOWIEKU... Chciałabym sprawnie sobie w głowie wszystko poukładać, ale tak, żeby (jak mówi Dzidzia-Melania) nie popsuł mi się rozum... !!!!!!!
czwartek, 7 stycznia 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)

ech
OdpowiedzUsuńdlaczego w tej poczekalni nikt nie czeka?
OdpowiedzUsuńna nic?
poczekalnia
OdpowiedzUsuńjest
samym
o c z e k i w a n i e m ...
dobra odpowiedź
OdpowiedzUsuńchyba?